czwartek, 8 maja 2014

O pisaniu i jedzeniu

Nie jest łatwo pisać o jedzeniu. Nie mam tutaj na myśli przepisów kulinarnych, bo przypominają one bardziej nudną instrukcję, niż cokolwiek innego. W powieściach rzadko zdarzają się piękne opisy dań. Jednak się zdarzają.

Przykładem takiej książki może być "Cmentarz w Pradze", pióra Umberto Eco, gdzie dla najważniejszej postaci jedzenie to sztuka. Opisy są bardzo estetyczne, patetyczne, czasami wręcz... na swój sposób erotyczne.

Gotowanie jest bez wątpienia powiązane z kulturą. Już od dawna nie jemy po to, by zaspokoić głód, ale po to, by było nam przyjemnie. I nie ma w tym nic złego. Dopóki nie przekształci się w uzależnienie.

Czy można być uzależnionym od jedzenia? To dziwne pytanie, bo przecież bez jedzenia zwyczajnie umarlibyśmy z głodu. Ale problem kompulsywnego obżerania się jest poważny. Nie wiąże się jednak z celebracją posiłków, z zachwycaniem się każdym kawałkiem, z tworzeniem wyjątkowej atmosfery. Oj, nie. Uzależnienie od jedzenia wygląda obrzydliwie. I kończy się poważnymi problemami zdrowotnymi.

Powinniśmy nauczyć się jeść w sposób bardziej wyjątkowy, nie w biegu, nie po to żeby zeżreć coś na szybko, bo się spóźnimy. Lepiej znaleźć czas, zrelaksować się przy ulubionym posiłku, poszerzyć swoje horyzonty smakowe. Bez pośpiechu. tanie wesela lublin
Znazlazłem także wesela w lublinie
Na ten temat napisali także na wesele w lublinie
Więcej informacji także tutaj tanie wesele lublin
wesela lublin - też dobry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz