Inne metody promocji w internecie
Po drugie - AdWords. To dobre uzupełnienie pozycjonowania, jeśli potrzebujesz efektów natychmiast i możesz ponieść większe koszty. Często obsługą kampanii zajmują się te same firmy, które oferują SEO.
Po trzecie - social media. Tu zakres może być różny, ponieważ zależy od branży. Fanpejdż na Facebooku można z powodzenie prowadzić samodzielnie, jednak jeżeli n ie masz do tego czasu, lub weny - zainwestuj w dobrego copywritera. Sam fanpejdż dobrze działa wizerunkowo, o bezpośrednie korzyści raczej ciężko.
Czy opłaca się prowadzić fanpejdża?
Social media to często wałkowany temat. Pisze się wiele o tym jakie dają możliwości, mówi się też o zagrożeniach.
Profil na fejsie mają prawie wszyscy. Niewielu niestety zamieszcza tam materiały w sposób przemyślany - zdjęcia potomków, domów, samochodów, fotki z wakacji, z imprez. Lajkowanie czego popadnie , itd to co publikujemy na Facebooku, ma znaczenie w "realu". Jeżeli wysyłamy CV, bo chcemy dostać pracę, możemy być pewni, że zanim szef nas przyjmie, to przejrzy nasz profil. Czy jest się czego obawiać?
Jeżeli nie publikujemy wszystkiego jak leci, nie dajemy lajków zbyt hojnie, to możemy być bezpieczni. Jednak każdy może dowiedzieć się co lubimy, na kogo głosujemy, jakie mamy poglądy, na co wydajemy pieniądze, na jakim standardzie żyjemy, jakie mamy zwierzęta/dzieci/partnerów...
To są treści prywatne. I w tej sferze powinny takie pozostać. Pamiętajmy, że to świadczy o nas, możemy byc potencjalnie świetnymi pracownikami, ale jeśli na swojej tablicy źle wyrażamy się o swoim poprzednim pracodawcy (lub co gorsza - o obecnym) to może nam zamknąć drzwi do kariery. Tak więc - publikujmy treści w portalach społecznościowych w sposób bardziej przemyślany - to się opłaci.
Warto promować swój biznes w sieci
Oczywiste, że dobre jest to, że rośnie liczba potencjalnych klientów. Za tym jednak zwiększa się także ilość firm świadczących tego rodzaju usługi, co czasami wypada całkiem kuriozalnie. Pozycjonowanie dopisują sobie do oferty prawie wszyscy, którzy mają cokolwiek wspólnego z internetem. Albo i nie związanym. Bo jeszcze rozumiem firmy zajmujące się tworzeniem stron, lub prowadzeniem fejsbukowych fanpejdży. Ale... Poligrafia? Naprawdę? Tak - naprawdę.
Tu jest dobry moment, żeby spojrzeć na drugą stronę medalu. A jest nią wzrost konkurencji w Google. Przedsiębiorcom się wydaje, że SEO nie może być drogie. Cóż - może na jakieś naprawdę mało konkurencyjne frazy da się niedrogo. Ale takich jest już coraz mniej. Szkoda, bo prowadzi to do niezdrowej konkurencji cenowej, która tak naprawdę nie jest korzystna dla nikogo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz